• Grupa PINO
  • Prv.pl
  • Patrz.pl
  • Jpg.pl
  • Blogi.pl
  • Slajdzik.pl
  • Tujest.pl
  • Moblo.pl
  • Jak.pl
  • Logowanie
  • Rejestracja

ŻYCIE DUŻO OBIECUJE ALE MAŁO DOTRZYMUJE!!!

Dawny layla.blog.onet.pl i jest to podstrona swietliczanka.blogspot.com Kontakt: tsubomi@wp.pl bądź florrian@wp.pl Nr tel 516 186 144 Strona główna bloga: swietliczanka.blogspot.com Właścicielką bloga jak i administratorką danych jest Florianna Julita Zimoch

Strony

  • Strona główna
  • O mnie!!!
  • Księga gości

Archiwum

  • Wrzesień 2008
  • Maj 2008
  • Kwiecień 2008
  • Luty 2008
  • Grudzień 2007

Archiwum wrzesień 2008

< 1 2 >

MOJE ZDANIE O BYCIU SINGLEM

Jakies parę dni temu po wylogowaniu z poczty na Onecie zauważyłam artykuł pt.”Drugie życie singla”,który opowiadał o tym,że każdy singiel w gruncie rzeczy czuje się nieszczęśliwy i samotny i żałuje życia,którego wybrał.

Według mnie to jest nieprawda i moim zdaniem nie każdy singleil tego żałuje.Jeżeli ktoś dobrze zarabia lub w samotności jest mu bardzo dobrze i jest szczęśliwy,że jak przyjdzie do domu po męczącej pracy i jedzeniu fast foodów może jeszcze zrobic sam dla siebie przekąskę na wieczór,który spędzi przed televizorem:)))

No i naukowcy udowodnili,że single wbrew pozorom żyją dłużej,ponieważ mają mniej zmartwień niż ludzie żyjący w stałych związkach i mający dzieci.

Kobiety w moim wieku wyglądają już jak 50 latki i sa stale zmęczone przez dom,rodzinę i bachory a także borykają się z mężem,który albo jest pijakiem albo je zdradza i czują się nic nie warte bo mąż ma jeszcze jakies wykształcenie a one nie mają!!!No i są już za stare na dokształcanie się i na poszukiwanie w miarę dobrej pracy tak więc nich mi ktoś teraz powie,że życie w rodzinie jest szczęśliwe a szczególnie w takich warunkach!!!

To,że jestem feministką nie oznacza,że ja stoję po stronie kur domowych.Według mnie kobieta decyduje sama o swoim losie i jeżeli nie chciało jej się kształcic jak miała lat naście czy 20 parę tylko od razu wielka miłośc,bachory i brzuch,który powoduje,że przez niego własnych stóp już nie widzi to jest jej wina!!!Na wieki one silne i młode nie będą i potem istnieje tez ryzyko,że dzieci zamiast się na starośc nimi zajmowac-oleją je!!!

Moich rodziców to ja mam gdzieś!!!Nie jestem śliczną niusią jedynaczką,która lubi na nich patrzec i spędzac z nimi wolny czas.Oni nie mają wykształcenia i nie wiedzą o czym ja do nich gadam w języku ludzi wykształconych i oni nie wiedzą co to jest proces socjalizacji wtórnej czy pierwotnej a jedyne czego by mnie nauczyli to miłości do rodzinki i jak założyc własną!!!Czasem mam wrażenie,że to są Marsjanie a nie ludzie.Nie szukam sobie ani matki ani ojca i mam gdzieś pełną rodzinę gdzie jest mama i tata a ja jestem dziecko i mam urodzic dziecko by przedłużyc gatunek.

Jestem po stronie kobiet,które spełniają się zawodowo i to od razu po skończeniu studiów a nie po odchowaniu i urodzeniu bachora.

Według mnie kobieta,która nie pracowała a urodziła dziecko a przed jego narodzinami pracowała a teraz nagle po odchowaniu chce wrócic do pracy to za taką pracownicę to onie dziękuję!!!Już nigdy nie nadrobi straconego czasu w pracy a na jej miejsce przyjdą inni tak więc nie jest już potrzebna chyba,że wcześniej zawarła umowę o powrocie na to samo lub inne stanowsko odpowiadające jej kwalifikacjom.

Tylko single,którzy nie mają żadnych problemów w domu,które mogliby przenieśc na życie zawodowe są w pełni wartościowymi pracownikami.

To,że jestem feministką nie oznacza,że ja walczę z każdym facetem i ich dyskryminuję.Mężczyźni według mnie mają też swoje prawa i nie wolno ich łamac ale żadna ze stron-ani mężczyzna ani kobieta nie powinny siebie nawzajem dyskryminowac.

Nie uważam aby fececi byli głupcami tylko dlatego,że są takiej płci a nie przeciwnej i nie walczę z nimi zaciekle ale jestem feminstką i nie pozwolę aby ktoś z nich gadał,że jestem gorsza jak niektórzy maszyniści tylko dlatego,że jestem płci pięknej.

26 września 2008   Dodaj komentarz

ZAWSZE ROBIŁAM CO CHCIAŁAM:)))

Zawsze robiłam co chciałam

Na wszystko sobie pozwalałam

I nadal mogę sobie na wszystko pozwolic!!!

Bo nie chce mi sie pierd*lić!!!

I nie chcę mieć śmierdzącego bachora!!!

Nawet jeżeli uważacie,że jestem na rozum chora!!!

 

 

To jest wiersz mojego autorstwa,który mi wpadł do głowy w czerwcu 2008 roku kiedy to moja stara po raz kolejny gadała mi,że za dużo zamawiam jakiś pierdół na Allegro!!!

Wkurzyła mnie bardzo!!!Odkąd pamiętam to zawsze mi mówiono,że jestm ładna i powtarzano mi,że jak będę miała męża i dzieci to nie będę miała na nic czasu tak więc teraz niech się nacieszę.Ta gadka mnie wkurzała a zwłąszcza,że miałam dopiero 12 lat a wyglądałąm na jakieś 18 z racji tego,że byłam zbyt gruba i wyrośnięta ale na szczęście nie mam piersi do dziś!!!

Denerwuje mnie to,że moje rówieśniczki mogły byc dziewczynkami i wyglądac jak małe dzieci wtedy kiedy miały lat 8 czy 13 aby ja wyglądałam zawsze na starszą i mówiono mi,że jestem za duża na zabawę z dziećmi-rówieśnikami czy też na oglądanie bajek!!!

Powtarzano mi,że jestem ładna i musze sobie znaleźc chłopaka a niestety już kiedy dziewczyna ma 12 lat zaczyna miec pierwsze sympatie.Ja nie chciałam miec chłopaka i na całą Twardogórę opowiadałam,że jestem lesbijka albo,że sama chcę byc chłopakiem a wszystko po to aby ludzie dali mi spokój i czego innego się uczepili niż mojego wysokiego wzrostu i wagi!!!

Podobno dziewczęta dojrzewają w tym samym czasie co ich matki w młodości ale u mnie gdzie tam-guzik prawda,ponieważ moja matka pierwsząmiesiączkę dostała jak miała 17 lat a ja jak miałam 8 i patrząc na zdjęcia mojej matki z lat młodości kiedy szła do komunii czy miała lat 13 to ona by przy mnie wyglądała jak dziecko a nie jak dorosła osoba!!!

Oczekiwano odemnie tylko dlatego,że byłam bardzo wyrośnięta abym zachowywała się już inaczej a ja chciałam byc jeszcze jak moje rówieśniczki.Podobno inne wieleby dały aby byc takiejak ja ale mnie to nie przekonywało zwłąszcza,że nie planowałam uziemic się w wieku lat 18 w pieluchach.

Kiedy mówiłam,że jestem lesbijką czy zrobię sobie operację plastyczną i przyszyję sobie to co ma mężczyna to matka się ze mną kłóciła i mówiła,że pogadamy za 10 lat.

Dziś już od tej chwili minęło ponad 10 lat i ja nadal nie chcęmiec faceta ani smierdzących bachorów a potrzeby liczą się moje własne i gdzieś mam co ktoś na to powie.

Kobiety,które są w moim wieku i kupują coś dla męża czy dzieci a sobie samej nic,są grube i zaniedbane to poprostu w żywe oczy wyśmiewam i mówię im jakie są żałosne a ja z radością biegnę po nowy numer Winx czy With i jestem naprawdę szczęśliwa:)))

To jest kawałek mojej kolekcji lalek z Winx i akcesorii(za nic w życiu z tego nie zrezygnuję!!!):

Tak przy okazji to to jest moje posłanie i łóżko i tak śpię:)))

26 września 2008   Dodaj komentarz

TO CO W ŻYCIU NAJWAŻNIEJSZE…

Ta rozmowa na czacie doprowadziła mnie do białej gorączki,w której to doszłąm do wnisoku,że nie warto pomagac ludziom w sieci a to tylko skrajne przypadki są kiedy jakiś samobójca czy niedoszły morderca lub pedofil wejdzie na czata.

Zamiast bawic się w internetową pomoc teraz już omijam czata szerokim łukiem.

Ale najważniejsze w życiu są pieniądze i dają szczęście i na pewno nie którkotrwałe,ponieważ w życiu trzeba zaspokoic potrzeby materialne i trzeba miec wykształcenie.Nie mam poważania do matki kilku bachorów,która siedzi na garnuszku męża i je wychowuje a sama zrezygnowała z pracy.Taka kobieta według mnie to lump!!!

Przepraszam jeżeli kogoś uraziłam tymi słowami ale to jest moje zdanie i nie kieruję tych słów do jednostki tylko do masy kobiet,które w ten sposób żyją!!!

To samo tyczy się głupich bab,które mimo komplikacji i zagrożenia życia przy porodzie decydują się oddac własne życie aby jakiś bachor żył za nie!!!Te kobiety są gorsze od samobójców,ponieważ samobójstwo może się nie udac jak Weronice z książki Paulo Coelho,której nienawidzę ale posługuję się tym przykładem,ponieważ pokazuje,że prawie każdy zły wybór można odwrócic-nawet zamach na włąsne życie a taka baba co ma rodzic dziecko za cenę włąsnego zycia i po wydaniu dziecka na świat umrzec od razu jest najgorszym czym może byc!!!Przecież dzieci mogłaby albo adoptowac albo urodzic jeszcze własne jeśli wyleczy się komplikacje ale nie-taka kobieta woli oddac włąsne życie za kogoś kto nigdy nie będzie nią.Jej życie już się nie liczy a ona nie szanuje siebie samej bo tak postapiła!!!Jej mąz może sobie wziąśc niby dla dobra dziecka drugą kobietę,która mu urodzi jeszcze inne dzieci a ta będzie gryzła piach a jej dziecko będzie się obwiniało za jej śmierc!!!

Pozatym kobiety w ciąży są grube i mają humorki!!! Nie tylko kobiety ale i także zwierzęta,zauwaqżyłam,że jak mają młode to są szczególnie rozdrażnione i kiedy ktoś chce zbliżyc się domłodych to atakują!!!

To dziwne.

Według mnie pieniądze się liczą bo co komu z tego przyjdziek,że pobiera od państwa i tylko pasożyty,które liczyły na zapomogę,nie pracują tylko się celowo mnożą a potem czerpią garściami ile się da na państwie zamiast wziąśc się do roboty!!!

Jeżeli człowiek nie ma wykształcenia to jest nikim.Każdy kto tylko chce-możemiec wykształcenie.Nawet jeżeli ktoś urodził się w niezbyt zamożnej rodzinie to może odnieśc sukces zawodowy jeżeli tylko będzie miał pomysł na siebie i odpowiednie kwalifikacje.

Pomysł na życie gwarantuje sukces.Nawet jeżeli ktoś ma tylko zawodókę to ma szanse aby się dokwalifikowac czy doszkolic i według mnie zycie polega tylko i wyłącznie na pieniądzach a nie na miłości i rodzince!!!

Trzeba odnosci sukcesy zawodowe i zbierac za to medale:)))

26 września 2008   Dodaj komentarz

Głupia rozmowa na czacie!!!

Przed wczoraj czyli daty 24 września 2008 roku byłam na czacie wp.pl.Weszłam do pokoju Wrocław pod nickiem JoJo(mój ulubiony poza Kouichi)i patrzyłam na nicki innych użytkowników.Byli tam różni użytkowicy,którzy albo szukali cyber sexu albo nie wiem czego jeszcze tam szukali. Zagadałam do paru „bardziej normalnych użytkowników”o nickach takich jak „~on_39″ czy „~on_oleśnica”ale z żadnym rozmowa mi się nie kleiła.Ten z Oleśnicy pytał się mnie o sex a ten 39 chciał moje zdjęcia w bikini.Posłał mi nawet swoje foto i płakał przedemną,że jest starym prykiem a według mnienie wyglądał staro i kiedy mu to napisałam to mi nie wierzył!!!Kiedy posłałam mu swoje zdjącia i do tego nie takie jakie by chciał bo chciał zdjęcia w bikini to odłączył się od rozmowy ze mną.A gdzieś go mam!!!

W ten sposób chciałam sobie urozmaicic czas w nocy a to była godzina 23 kiedy nagle wypatrzyłam nick na czacie „~on_che_porozmawiac”.Zagadałam pod ten nick,ponieważ wystraszyłam się,że ten ktoś może potrzebowac pomocy i jest to jakiś samobójca.Tyle się teraz słyszy,że jakiś chłopak uratował na czacie rozmowami dziewczynę,która chciała porozmawiac o swoim samobójstwie,którego miała dokonac tak więc myślałam,że ktoś może potrzebowac szczerej rozmowy.

Zagadałam o czym chciałby porozmawiac i za chwilę odpowiedź brzmiała:”O wszystkim”.

Tak więc powiedziałam czy ma jakieś problemy a zaraz potem napisał mi,że to nie jest propozycja ale co ja sądzę o sexie bez zobowiązań.Tak więc odpisałam,że jeżeli obydwie ze stron wiedzą o tym i nie mają nic przeciwko i nikogo przy tym nie ranią to jest ok ale co innego kiedy jedna ze stron czuje się wykorzystywana.

Za chwilę dostałam pytanie czy ja bym tak mogła i odpisałam,że za ch*ja nie bo nie chcęmiec w przyszłości śmierdzącego bachora a gdzieś mam sex z partnerem bez zobowiązań i jestem szczęśliwa jako singiel.

On mi odpisał,że dalej nie ma sensu by ze mną czatowac,ponieważ jestem wulgarna materialistka!!!Napisał mi też,że bycie singlem to nie szczęscie i powiedział mi,że czy mi czasem nie brakuje bliskości drugiego człowieka a ja mu odpisałąm,że jak chcę miec bliskośc to się przytulam do mojego ukochanego drzewa a mając rodzinkę nie stac by mnie było na bajery do mojego ulubionego motoru a całym moim życiem jest motor.

Onmi odpisał,że kiedy będę miała wypadek czego mi nie życzy to w takim razie czy mi motor pomoże wstac zziemi a ja mu odpisałam,że po wypadku stac by mnie było na dobrego terapeutę i wróciłabym do dawnej sprawności a gdybym miała rodzinkę to bym była uziemioną kurą domową!!!

On mi odpisał,że jestem pusta i głupia i ze mną nie będzie czatował a jak będę miała wypadek to potem na przykład ta noga,która by mi sie złamała to już nigdy nie będzie taka sprawna jak przed wypadkiem i ,że nie wiem co jest dobre bo jestem pustą i wulgarną materialistką!!!

Zapytałam się go,że skoro chciał rozmawiac o wszystkim to ma teraz placek i jak ma jakies problemy ze sobą i mi zazdrości to niech się idzie leczyc do psychiatry i przerwaliśmy rozmowę!!!

Do diabła-co za ludzie!!!

Florian kocha motory.Tutaj okładka jego CD „Do it”oznacza „Zrób to”.Nie umiem jeździc na motorze ale kiedyś się może nauczę i będę taka jak on:)))

26 września 2008   Dodaj komentarz

14 GRUDNIA 2007-CZĘŚĆ 3

Wszyscy ludzie już mieli tego dosyc.Z racji tak wielkiego opóźnienia kilka z nich,także ja i moja nowo poznana koleżanka poszłysmy do kasy aby zapytac się co się stało ale na miejscu kasjerka nas zbagatelizowała.W końcu jedna z czekających poprosiła kasjerkę o mozliwośc zadzwonienia na dworzec główny w tej sprawie.Kasjerka dała jej telefon i tam dowiedziała się,że pociąg stoi na dworcu głównym i czeka na…maszynistę!!!

Tak tak-faceta maszynistę i to przez niego się pociąg spóźnił a była juz godzina 18.Podobno nie wiadomo było czy pociąg wogóle przyjedzie a kiedy ja to usłyszałam to o mało co amorku nie dostałam!!!Krzyczałam i płakałam,że będę musiała zostac na noc w głupim Wrocławiu i do tego jeszcze bez grosza przy duszy!!!Koleżanka postanowiła sie cofnąc do swojego wynajmowanego mieszkania a wszyscy inni ludzie dzwonili po swoich bliskich.Ja stałam jak ten kołek.Przypominałam sobie o osobach z Nadodrza ale wówczas byłam z nimi pokłócona i nie odwiozłyby mnie a we Wrocławiu nie mam nikogo,ani przyjaciół ani znajomych i nawet bym tu nocowac nie chciała!!!

Tak więc za ostatni grosz poszłam kupic sobie hot-doga na Nadodrzu,ponieważ zżerały mnie nerwy.Nie byłam głodna ale zjadłam na siłę tak na wszelki wypadek gdybym musiała nocowac pod dworcem bo jest o godzinie 23 zamykany az do 4 rano co ma zapobiec zbieraniu się tu w nocy meneli.

Wkurzyłam się bardzo i podeszłam do kasy i krzyczałam na kasjerkę,że jak jest taka mądra i sama nie wie co ma powiedziec to gdzie ja teraz będę nocowac i jak jest taka mądra to niech mnie do siebie na noc do domu weźmie a ona na to,że ja jestem zbyt nerwowa aby mnie wzięła do domu i co ja sobie myślę,że ona nie ma już kogo w domu utrzymac!!!

Normalnie myslałam,że zwariuję!!!Zbliżała się godzina 18:40 a tu jeszcze ani śladu po pociągu!!!Jakaś pani,która ze mną czekała powiedziała mi,że może znajdzie się ktoś kto wziąłby mnie po drodze ale żaden nie jechał w moją stronę i z nikim nie mogłam się zabrac!!!

To jakiś koszmar!!!Juz chciałam się poddac i szukac sobie miejsca do snu pod dworcem Nadodrze kiedy nagle zapowiedziano opóźniony pociąg i wsiadłam do niego z radością!!!

Od tamtej pory myslałam o opuszczeniu Nadodrza-dosyc mi nerwów napsuło…

26 września 2008   Dodaj komentarz
< 1 2 >
Corian | Blogi